Paulina i Tomek – sesja narzeczeńska

Im zimniej na dworze, i im więcej śniegu, tym chętniej wracam do zdjęć pełnych ciepła, słońca i zieleni. A tak właśnie – ciepło, słonecznie i zielono – było podczas sesji narzeczeńskiej Pauliny i Tomka.

Większość par, w mniejszym lub większym stopniu, stresuje się kiedy musi stanąć przed obiektywem. Ale nie Paulina i Tomek. Oni od samego początku zachowywali się tak, jakby to była dla nich kolejna z wielu sesji zdjęciowych. Albo jakby mnie tam w ogóle nie było 🙂 Dzięki temu nie dość, że uwinęliśmy się błyskawicznie, to jeszcze udało się uzyskać bardzo naturalne, „niewymuszone” zdjęcia. Dziś kilkanaście zdjęć z tej sesji, a wkrótce Paulina i Tomek w odsłonie typowo ślubnej 🙂