Kasia i Kamil – Ślub, wesele i sesja plenerowa w Człuchowie

Uwielbiam fotografować śluby i wesela w Człuchowie. Powodów mógłbym wymienić naprawdę mnóstwo, począwszy od tego, że wszędzie jest naprawdę blisko, a moje rodzinne miasto znam jak własną kieszeń, więc nigdy nie ma problemów z dojazdem na czas. Po drugie – bardzo dobrze znam wszystkie człuchowskie kościoły i księży, którzy udzielają w nich ślubów, wiem, jakich warunków się spodziewać i na co który ksiądz fotografowi pozwala ;). Po trzecie – jeszcze lepiej niż kościoły znam wszystkie człuchowskie restauracje i sale weselne, nie wspominając o okolicznych zespołach, DJ’ach, kamerzystach… Generalnie, kiedy fotografuję wesele w Człuchowie nie ma możliwości, żebym nie spotkał przynajmniej kilkunastu znajomych 😉

W tym roku wyjątkowo często fotografowałem śluby w kościele św. Judy Tadeusza w Człuchowie. Kościół ten może nie ma szczególnie atrakcyjnego wystroju, a i światło mogłoby być lepsze, ale za to ma szczęście do fantastycznych księży. Pewnie dlatego Kasia i Kamil, podobnie jak większość człuchowskich par młodych, wybrała na miejsce swojego ślubu właśnie tę świątynię.

Wesele Kasi i Kamila odbyło się w najpopularniejszej człuchowskiej restauracji, czyli Starej Kaszarni. Nawet nie będę próbował zliczyć, ile to już razy fotografowałem wesela w tym miejscu 😉 Stara Kaszarnia jak zwykle spisała się na medal – był drink bar, tort w chmurach, nocny pokaz fajerwerków nad jeziorem, no i jak zawsze pyszne jedzenie i świetna obsługa. Zespół Good Stuff Music Group zagrał tak, jak lubię, czyli na żywo, z klasą i bez tego gatunku muzyki, co go niby nikt nie lubi, a wszyscy znają 😉

Jednym zdaniem: to wesele nie mogło się nie udać 🙂

Przygotowania, ślub i wesele poszły jak po sznurku, ale z sesją musieliśmy się sporo nakombinować, bo suknię trzeba było oddać zaraz po weselu, a prognozy pogody były wyjątkowo niekorzystne. Wyszło w sumie super, bo sesję zrobiliśmy w dwóch turach, o różnych porach dnia i z różnymi fryzurami ;). Pierwszą część sesji zrobiliśmy już następnego dnia po weselu, jeszcze przed poprawinami. I nie wiem, jak Kasia i Kamil to zrobili, ale w ogóle nie było po nich widać niewyspania 😉

Kiedy robię ślubną sesję plenerową w Człuchowie, z reguły staram się korzystać z tego, co w okolicach mojego rodzinnego miasta jest najpiękniejsze, czyli pola, lasy, jeziora i tym podobne. Na szczęście Kasia i Kamil mieli podobną wizję swojej sesji plenerowej.

Sala: http://starakaszarnia.pl/

Zespół: https://www.facebook.com/goodstuffmusicgroup/